sobota, 28 lipca 2012

Zaskoczenie w lesie

Znam się trochę na faunie i florze na terenie Polski, bo nie jedno miejsce zwiedziłem i szczerze powiem, że nie spodziewałem się, że coś mnie w tym temacie jest w stanie zaskoczyć. Myliłem się.

Około tydzień temu wybrałem się na wycieczkę w województwie małopolskim. Typowa dla mnie wycieczka krajoznawcza, najczęściej odbywa się w tereny jeszcze przeze mnie nie odwiedzone. Las również nie był zbytnio oryginalny ( może dlatego, że różnorodność lasów w Polsce nie jest duża, a fauna i flora strefy umiarkowanej nie tak bogata). Jak wielkie było moje zaskoczenie, gdy spostrzegłem roślinę, której nie mogłem zidentyfikować po mimo kilku minut obserwacji. Wyglądem przypominał rosiczkę, ale to było coś innego. Pnącza naprzemiennie wystawały w górę, nawet do wysokości pół metra, a niektóre leżały swobodnie na ziemi. Ponadto tylko niektóre pnącza były wyposażone w kolce. Również zdziwiłem się, że tego rodzaju roślina posiada swój kwiat, barwy fioletowej. Naprawdę, z mojej perspektywy wyglądało to jak mieszanka kilku roślin połączonych w jedno. Nie spotkałem się z czymś takim.

W sumie ucieszył mnie fakt, że pomimo tyle lat spędzonych przy tym hobby dalej są rzeczy, które mnie zaskoczą. Jest to bardzo ważne, żeby nie popaść w rutynę, bo rutyna to bardzo niedobra rzecz. Z pewnością najbliższy czas poświęcę na studiowanie owej rośliny. Kto wie, może to nowy gatunek, którego jestem odkrywcą?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz